Hej wszystkim! Dziś przychodzę do Was z małymi zakupami, które ostatnio poczyniłam. Nie jest tego dużo, gdyż kupiłam prawie same najpotrzebniejsze rzeczy :P Ci, co zerkają na moją historię na instagramie wiedzą, że większość egzaminów mam za sobą i została mi już tylko obrona. Dlatego powoli wracam do internetu. Pisałam ostatnio, że chciałabym zmienić trochę formę bloga, więc na razie mogę powiedzieć, że chciałabym żeby posty były trochę rzadziej, ale dłuższe i sensowniejsze. Zobaczymy co z tego wyjdzie w przyszłości. Na razie zobaczcie co ciekawego kupiłam. Hehe, tak sobie teraz myślę, że śmiesznie czarny ten haul :P
Większość zakupów poczyniłam po raz kolejny na szal-art.pl i ponownie się nie zawiodłam. Przesyłka bardzo porządnie zapakowana i do tego szyciutka. Na pierwszy ogień pokażę Wam papiery gdyż stanowią one większą część moich zakupów i głównie ze względu na nie zrobiłam zakupy.
Z racji tego, że mój aktualny szkicownik jest na wykończeniu (zostały może 3 kartki) postanowiłam kupić następny. Bardzo chciałam ten z Winsor&Newton w rozmiarze A5, ale nie mogłam go niestety nigdzie znaleźć, więc zadowoliłam się małym A6 (ten z prawej). Jest sprawdzony już przeze mnie więc jestem pewna że się sprawdzi. Kupiłam też jeszcze jeden, już w rozmiarze A5, ale już nieznanej mi firmy Madisi. Wygląda bardzo porządnie i fajnie że jest z gumką. Mam nadzieję, że się sprawdzi. Jak ktoś jest ciekaw to chętnie dam potem znać. Oprócz tego zakupiłam blok do markerów. Tamten mi sie już dawno skończył i w końcu będę mogła coś naskrobać.
A tutaj troszkę drobiazgów. Ołówek dostałam gratis za grosz. Przyznam, że mnie troszkę zaskoczył- myślałam, że będzie zwykły czarny, a tu taki szalony. Oprócz tego 2 promarkery w kolorze Green i Pumpkin. Nie szalałam bo nie chciałam za bardzo zaś kasy rozwalać. Do tego pędzel Kolibri w rozmiarze 6 (mój ulubiony) do akwarelek. A na koniec coś, co akurat upolowałam w Carrefourze.- malutkie tasiemki. Ci, co zerkają na moją historię na pewno już je widzieli. Czyż nie są urocze?
To tyle co chciałam Wam pokazać i napisać. Następny post będzie ze szkicami miesiąca i z góry ostrzegam, że jest ich dość sporo, więc mam nadzieję, że wynagrodzi trochę brak postów w ostatnim czasie. Piszcie czy mieliście z czymś styczność i czy jesteście zadowoleni. Pozdrawiam i życzę miłego dnia/wieczoru :*
Dawniej uwielbiałam kupować sobie mnóstwo pierdółek typu właśnie szkicowniki, markery, ołówki. Strasznie to cieszyło :D
OdpowiedzUsuńWłaściwie to czemu przestałaś sie tym interesować? Brak czasu? :(
UsuńSupet zakupy ^^ Muszę u siebie znaleść te tasiemki- są wspaniałe :3
OdpowiedzUsuńO tak, polecam, nawet nie były drogie, za wszystkie zapłaciłam chyba z 7 zł :D
UsuńTasiemki są absolutnie przesłodkie :)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę :)
UsuńHA!@
OdpowiedzUsuńJa już się właśnie wczoraj obroniłem i też wracam do żywych i wolnych ludzi
Trzymaj się i powodzenia, jestem pewny że się obrona tobie powiedzie na MAXa!!
Będe musiał pokombinować z jakimś prezentem dla ciebie z okazji udanej obrony ;3
Gratulacje! ^w^ Dziękuję Ci bardzo <3 Mam nadzieję, że będzie dobrze.
UsuńNo i w końcu będę mogła się zabrać za rysunki dla Ciebie, zwłaszcza że zakupiłam blok do markerów :D
Dziękuje że o mnie pamiętasz
UsuńNiestety nie wiem zbytnio czego szukać jeśli chodzi o przedmioty do rysowania (tylko malowanie) ale moge poszukać na Jap sklepach.
Tam gdzie ja kupuje to mają "podkładki" do rysowania, teczki na dokumenty itp. Ale narzedzi/tuszy/ołówków jako takich to nie spotkałem. Znaczy są "ołowki do gier" - na ściankach mają liczby (staty postaci) i zależnie co wypadie (coś jak papier-kamien-nożyce x RPG) to dana osoba wygrywa
http://www.square-enix.co.jp/se-shop/blog/img/110111_2.jpg
Tutaj z Dragon Quest
http://www.pencilrevolution.com/2005/12/battle-pencils/
UsuńBatoen
Nie musisz nic specjalnie dla mnie zamawiać :D
UsuńNie muszę
UsuńAle CHCE
Dzięki wielkie :')
UsuńHaul hura, uwielbiam te posty, bo przypominają mi co mam kupić:) Również poluje na szkicowniki i też potrzebuje a5 i a6, bo mój Artbook one się skończył:/
OdpowiedzUsuńPromarkery też by się znalazły w moim koszyku, potrzebuje oczywiście Blusha, którego ostatnio na szalart nie było:(
Tasiemki są urocze ^^
super, że masz więcej wolnego, niecierpliwie czekam na szkice:)
Ja też uwielbiam takie posty :D
UsuńHaha, ja właśnie chciałam Vanille do skóry, ale też nie było :(
Cieszy mnie to bardzo, dziękuję <3
Tasiemki bardzo urocze i, chociaż nie mam pojęcia do czego mogłyby mi posłużyć, to chętnie bym je sobie kupiła :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie z washi tape są o tyle fajne, że można nimi ozdobić dosłownie wszystko! :D jest milion pomysłów w sieci ;)
UsuńSuper zakupy, szkoda że ja mam dwie lewe ręce do malowania :) + obserwuję bloga i zapraszam do mnie www.lubietestowac.blogspot.com
OdpowiedzUsuńTrzeba po prostu ćwiczyć :) Dziękuję ślicznie! :*
UsuńIle płaciłaś za ten szkicownik? Myślałam aby kupić podobny kuzynce :)
OdpowiedzUsuńJeżeli pytasz o ten większy, to kosztował chyba troszkę mniej niż 20 zł :)
UsuńKocham te wciskane ołówki z szal-art'u XD
OdpowiedzUsuńNiech pracuje ci się dobrze Promarkerami!
Hahaha, no zaskoczył mnie :D
UsuńFajny post ^^ Chyba w końcu muszę coś sobie zamówić z tego sklepu skoro go tak polecasz ;)
OdpowiedzUsuńhttp://natali-style-art-studio.blogspot.com
No bo w porządku jest :)
UsuńSuper są te tasiemki! Ja sama poluję ostatnio na takie pierdoły i muszę się za nimi rozejrzeć :) A zakupy, faktycznie - troszkę czarne :D
OdpowiedzUsuńTakie pierdołki są najlepsze :D Czarne jak moja dusza xD
UsuńKupiłam (i właśnie dziś) przyszły do mnie dwa identyczne szkicowniki jak na Twoim zdjęciu - mniejszy na spirali i ten w twardej oprawie na gumkę. Ja jak zawsze zamawiałam w szal art dostawałam ołówek automatyczny lub ołówek czarny z jakimś kryształkiem (na końcu).
OdpowiedzUsuńTeraz czekam na prace które wykonasz w tych szkicownikach (i życzę zarówno powodzenia w jego zapełnianiu oraz czerpaniu z tego samej przyjemności) :)
mischotta.blogspot.com
No proszę, jaki zbieg okoliczności :D Jaaa czemu ja nie dostałam ładnego z kryształkiem tylko jakiegoś szaleńca :/ Dziękuję! :D
UsuńTasiemki wyglądają cudownie. ^^ Na reszcie się nie znam, ale jestem ciekawa tych markerów. Mają w sobie coś szczególnego?
OdpowiedzUsuńOłówek faktycznie wyłamał się kolorem. :D
~Wer
Ogólnie to ja uwielbiam te markery, pisałam już wiele razy o nich :) No i mam już całkiem niezłą kolekcję i jestem im całkowicie wierna :D
Usuń