Hej wszystkim! Dzisiejszy post wyjątkowo nietypowy. Otóż już dość dawno natknęłam się na rysunki robione w książkach i bardzo mi się wtedy spodobały. Też zachciało mi się zrobić coś takiego, no ale żal mi było wtedy poniszczyć książkę, przez co na długo o tym pomyśle zapomniałam. Dość niedawno, drukowałam sobie parę rozdziałów książki na zajęcia i przez moje gapiostwo wydrukowałam parę stron ze złego rozdziału. Wtedy mnie olśniło- ani źle wydrukowane strony się nie zmarnują ani książka. Tak powstały poniższe motylki w "Przygodach Hucka Finna". Mam nadzieję, że taka odskocznia od tego co zwykle tu publikuję wam nie przeszkadza. Co prawda, mój rysunek znacznie odbiega poziomem od tych, które widziałam, ale i tak fajnie się przy tym bawiłam. Co myślicie o takim pomyśle? Może też ktoś nabrał ochoty na coś takiego? Mam nadzieję, że was zachęciłam by poszperać w sieci za takimi rysunkami bo na prawdę robią wrażenie. Zwłaszcza te od pani Kristy Patterson są boskie.
O jej jakie piękne i nietypowe. Na prawdę to ślicznie wygląda ale ja bym się nie przemogła żeby rysować w książkach, ewentualnie na takich wydrukowanych kartkach jak ty to zrobiłaś:)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo, no ja tak samo :D
UsuńŚwietne te motylki ;) Zainspirowałaś mnie na pewno. Myslę, że zrobię podobnie jak ty, czyli wydrukuję sobie strony, bo (przynajmniej według mnie) pisanie po książkach to zbrodnia! xD Zyczę inspiracji
OdpowiedzUsuńPozdro
Saphira (z googlowskiego konta)
zkredkami.blog.pl
Dziękuję. Super, to nie mogę się doczekać jak nam je pokażesz ;)
UsuńWzajemnie i również pozdrawiam! :)
Śliczne i genialne wykorzystanie źle wydrukowanych stron <3
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję :3
UsuńWygooglałam sobie Patterson, jest naprawdę świetna! :D Tylko czy ona rysuje na takich starych pożółkłych kartkach, czy postarza je przez malowanie? Słyszałam, że można "postarzać" kartki herbatą :p
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie zobaczę więcej tego typu prac, to może być bardzo ciekawe :) No i świetny sposób na wykorzystanie tych kartek, zamiast wyrzucać można stworzyć małe dzieło :D
Właśnie też się zastanawiałam nad tym i nawet próbowałam swoje postarzać, ale niestety tusz się rozlewał od wody :(
UsuńTeż kiedyś się nad tym zastanawiałam, ale szkoda niszczyć książkę. Wtedy nie wpadłam na wydrukowanie stron. Jesteś geniuszem. :D
OdpowiedzUsuńamyrysuje.blogspot.com
A tam geniuszem, to był bardziej przypadek xD W końcu kiedyś też nie wpadłam na to by je wydrukować :D
UsuńŚliczne motylki. Owszem, ładnie to wygląda, ale ja osobiście zbyt kocham książki, aby po nich rysować. Doceniam, że zdecydowałaś się wykonać rysunek na wydrukowanej stronie ;)
OdpowiedzUsuńNo osobiście też bym nie porysowała książki ^^ dziękuję :)
UsuńMotylki mnie zachwyciły *.* Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
OdpowiedzUsuńdziękuję, bardzo się cieszę i również pozdrawiam!
UsuńJuż odwiedzam Twojego bloga! :D
Urocze te motylki :) Przyznam, że ciekawy pomysł z rysowaniem na tekście z książki :)
OdpowiedzUsuńdziękuję, bardzo mi miło :)
UsuńWygląda to niesamowicie :D Efekt zdecydowanie powala, a same motylki jak żywe ^^ Pozdrawiam :3
Usuńkejtilou.blogspot.com
dziękuję bardzo i również pozdrawiam! ;)
UsuńŚlicznie to wygląda
OdpowiedzUsuńhttp://pracowniablogerki.blogspot.com/
Super efekt ;D Szczegulnie podoba mi się ten niebieski motylek! :D
OdpowiedzUsuńnatali-style-art-studio.blogspot.com
Piękne. :D Takie obrazki robią wrażenie, widziałam kilka innych. *-*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
ironimi.blogspot.com
super pomysł!
OdpowiedzUsuń