Szkice miesiąca #6 - czerwiec

Hej wszystkim! W końcu całkowicie mogę wyluzować. Co prawda już od około tygodnia mam wolne, to dopiero teraz dowiedziałam się, że wszystko zdałam. Nawet nie wiecie jaką ulgę poczułam,  tak się stresowałam, że od paru dni codziennie mi się śniły wyniki pewnego egzaminu. Niezmiernie się cieszę, że zdałam ten rok i w ramach wakacji mogę się oddać rysowaniu całkowicie. Czas strasznie szybko leci, mój blog ma już pół roku a to już szóste szkice miesiąca. Zaczynam na bogato- na pierwszy rzut szkice w kolorze. Tak sobie ostatnio pomyślałam, że ta seria powinna nazywać się bazgroły, a nie szkice, ale niech tak już zostanie. Zapraszam do dalszego oglądania :)

Kotków w poście szkicowym oczywiście zabraknąć nie może. Moim ulubieńcem jest chyba ten na podusi. Poniżej jakieś parki i randomy, tak jakoś miałam ochotę i muszę przyznać, że zwłaszcza parki miło mi się rysowało.

Czasami sama się zadziwiam tym co rysuję. Jak ja mogłam wpaść na pomysł z magicznym arbuzem? Nie wiem.

Tutaj w sumie nic szczególnego, ale nawet podoba mi się ta czarodziejka z kosturem i koszulka w piórka xD

Na koniec elfki wykonane ołówkiem, tak mnie wzięło bo gram w kampanię elfami w Heroes VII. Mam nadzieję, że wystarczająco wyraźne. Dzięki wielkie, że dotrwaliście do końca, mam nadzieję, że miło wam się oglądało.