Hej, z chorobą już prawie zwyciężyłam, jeszcze tylko wywalczyć parę egzaminów i będę mogła spać spokojnie. Dziś na rysunku znowu róże, ale tym razem w trochę innym wydaniu- tym razem nie na pierwszym planie. Praca kolorowana markerami. Lubię nimi kolorować, bo w przeciwieństwie do akwareli nie robi mi się burdel w pokoju. Nie cierpię sprzątać po malowaniu... Tęskni mi się już za akwarelami, ale jeszcze mi się potęskni póki nie kupię sobie swojego ulubionego bloku. Póki co, będę was męczyć markerami. Mam nadzieję, że nikomu to nie przeszkadza.
Śliczne *0*
OdpowiedzUsuńMam pytanie na czym rysujesz promarkerami? Na jakim papierze?
dzięki, chyba Ci już kiedyś pisałam, że na tym bloku do promarkerów z Latraset :)
UsuńMasz rację, zapomniałam ;")
UsuńTło i naszyjnik - super.
OdpowiedzUsuńPrzyczepię się tylko do dłoni trzymającej torebkę - brakuje mi tam kciuka.
Z góry przepraszam, bo nie lubię się czepiać :D
dziękuję :)
Usuńrzeczywiście, porąbało mi się, że ma być po drugiej stronie xD
Dłonie w ogóle rzadko mi wychodzą dobrze (ale staram się i uczę się)
no i dobrze, że zwracasz uwagę,ja do tej pory tego nie zauważyłam :D